mandag den 4. januar 2010

O kotach, rękach i pingwinach


Prawdziwie widokówkowo-rodzinny początek tygodnia. Dwie kartki z Polski, od Madzi i Ady i jedna z Nowej Zelandii, od Adrienne, z którą juz od dawna jestem zaprzyjaźniony. Od Madzi jest gromadka Maine Coon, kociaków, ktore są bardzo podobne do Behemota, z tym ze on jest Norweskim Kotem Leśnym, a te maluchy pochodza z Ameryki Połódniowej.





Mehendi to kartka od Ady. Ta dłoń należy do Marokanki, ale zwyczaj dekorowania rąk i nóg henną jest popularny też w Indiach, a Ada i Indie to dwa bardzo bliskie skojarzenia. Dla mnie ta dłoń to Poświatowska i jej ”Oda do rąk”


Bądźcie pozdrowione moje dłonie, palce moje chwytne, z których jedenprzytrzaśnięty drzwiami samochodu, fotografowany promieniami Roentgena - dłoń na zdjęciu wyglądała jak zwichnięta skrzydło - niewielkiokruch kości obrysowany własnym odrębnym konturem. Serdeczny paleclewej ręki ozdobiony raz pierścionkiem owdowiały jest teraz i pozbawionyswej ozdoby. Ten który mi dał pierścionek już dawno nie ma palców, jegoręce splotły się w jedno z korzeniami drzewa.Ręce moje tyle razy dotykające stygnących dłoni umarłych i ciepłychmocnych żywych dłoni. Umiejące pieścić niezwykle, w dotyku zatracająceprzestrzeń dzieląca istnienie od nieistnienia i niebo od ziemi. Ręce,którym nieobcy ból bezsilności, wczepione w siebie jak dwa przelękłeptaki, bezdomne, szukające na oślep i wszędzie śladu twoich rąk.


Moja trzecia kartka na dzisiaj to Pingwin Białooki, a właściwie mały brzdąc, ktory ma zostać pingwinem. Muszę przeskanowć i przetłumaczyć to zdjęcie na kociobehemoci zeby przekonac potworka, że nie ma tak bardzo psiego życia


















2 kommentarer:

  1. Niezwykle podobaja mi sie te kartki

    SvarSlet
  2. Pingwin, biedactwo... zmarznie :-D
    haha... ;-)
    ostatnia mi się podoba najbardziej, chociaż ręka też jest ok i kociaki.:)

    SvarSlet