søndag den 24. januar 2010
Kolorowe Jarmarki
Przegladalem dzis trzy albumy z RRu w ktory bawilem sie swietnie przez ponad rok. "Kolory" gdzie wymyslalismy nazwy kolorow, a nazwy tych kolorow, z kolei, musialy byc pokazane na widokowce/pocztowce. Taka byla ilustracja do mojego "Perpetual Indulgence"
"Spod lady" musialo byc niezlym wyzwaniem dla ludzi w grupie w ktorej nikt nie znal polskiego
... a tak szefowa grupy, ktora nazywalismy Kapitanem zilustrowala moj naprawde malenki tatuaz :)
Abonner på:
Kommentarer til indlægget (Atom)
Niesamowite są te pocztówki Genku! Naprawde amazing!
SvarSletKażda na swój sposób przerażająca i każda na swój sposób świetna :)
SvarSlet